Powoli do przodu...
Ależ ten czas leci. I pomyśleć, że już od kilku miesięcy nie wrzuciliśmy żadnej foty naszego Alabasterka. Ten cholerny brak czasu robi swoje... Każdy kto się budował, wie, że to absorbujące zajęcie. A i kłopotów różnorakich nie brakuje. Książkę możnaby napisać na ten temat. A zatem, w telegraficznym skrócie, mały fotoreportaż z postępów budowy od czerwca do chwli obecnej...:
Pierwszy lokator naszego domku (tzw. gniazdko w gniazdku...)
Kawałek podbitki nad lukarnami.... taką podbitkę damy wszędzie pod okap zarówno w domu jak i w komórce
Dachówka w całej krasie
Okrągłe okienko do łazienki na dole - wstawione
Roboty tynkarskie w toku (tynki cementowo-wapienne, kładzione maszynowo)
Otwory okienne i drzwiowe już zakryte...
Drzwi do kotłowni oraz komórki - metalowe, antywłamaniowe, oczywiście nasz ulubiony kolor - złoty dąb
Salon już wytynkowany
Uff i po tynkach....dom nabiera wyglądu..
Tak wyglądają drzwi balkonowe od wewnątrz
Roboty przy CO rozpoczęte... Jedna z rozdzielni
Grzejniki aluminiowe już zainstalowane
Hydraulik rozłożył ogrzewanie podłogowe w wybranych przez nas pomieszczeniach
Garaż też ogrzewamy...
Po wielu przygodach i perypetiach w końcu mamy właściwe główne drzwi zewnętrzne
Styropian (pierwsza warstwa) pod posadzki
Wylewki z mixokreta
Posadzki już wylane... Pięcioosobowa ekipa z Radomia wykonała je w 1 dzień (góra, dół, pomieszczenia w komórce ) - łącznie prawie 250 m kw.
Idzie zima...trzeba przygotować drewno.. Sporo go zostało po budowie dachu. Nic się nie zmarnuje. A piec też już w drodze...